Historia, która odmieniła nasze życie…

10 lat temu w 70-tą rocznicę ucieczki z KL Auschwitz Witolda Pileckiego, Jana Redzeja i Edwarda Ciesielskiego wyruszyliśmy szlakiem z Oświęcimia do Wiśnicza poszukując przy pomocy zapisów z „Raportu W” śladów uciekinierów. To właśnie wtedy, przeżyliśmy wyjątkową przygodę dzięki niesamowitej ekipie Stowarzyszenia Auschwitz Memento realizującego „Projekt: Pilecki”, w ramach którego powstał m.in. film dokumentalny „Ucieczka z piekła. Śladami Witolda Pileckiego”, fabularyzowany dokument „Pilecki”, książka „Śladami mojego Taty”.

Na trasie poznaliśmy nie tylko historię Uciekinierów, ale także cichych bohaterów wydarzeń z 1943 roku czyli tych, którzy pomogli 3 śmiałkom w dotarciu do celu podróży. Nasza wyprawa rozpoczęła się wtedy w Muzeum KL Auschwitz, gdzie poznaliśmy opowieść o obozie i ucieczce z ust dra Adama Cyry – autora pierwszej książki o Ochotniku do Auschwitz. Na trasie mieliśmy ogromny zaszczyt poznać p. Andrzeja Pileckiego i p. Andrzeja Ostrowskiego, a także rodziny pomagające uciekinierom podczas ich ucieczki z piekła. To wszystko zainspirowało nas wtedy do stworzenia płyty „Rotmistrz”, na której skomponowaliśmy utwory do słów wspaniałej autorki tekstów p. Anny Czerwiec-Banek.

Wydawać by się mogło, że to koniec tej historii…

Wszystko to jednak okazało się początkiem naszej podróży z historią Rotmistrza, która wciąż trwała…

Kibicowaliśmy bardzo pomysłowi i przygotowaniom do stworzenia Szlaku turystycznego przybliżającego wydarzenia z przełomu kwietnia i maja 1943 roku podejmowanych przez Stowarzyszenie Auschwitz Memento oraz śp. Stanisława Kobielę – autora książki „Ucieczka rtm. Witolda Pileckiego z KL Auschwitz do Bochni i Wiśnicza”. Do powstania szlaku jednak nie doszło…

W naszej świadomości szlak ten istniał, więc przemierzaliśmy go na różne sposoby (rowerowo, samochodowo, pieszo) zapraszając na nasze wyprawy kolejne zainteresowane osoby. Tak powstał pomysł stworzenia rajdu szlakiem ucieczki, który miał zwrócić uwagę po raz kolejny na konieczność jego wytyczenia i oznakowania. Jednak i te próby nie zakończyły się pomyślnie. Nie poddawaliśmy się, a to za sprawą ludzi, którzy stworzyli niezwykłe miejsce – dom na wzgórzu, schowany za gęstą zielenią żywopłotu, który ponad półtora wieku temu zbudowała rodzina, której potomkowie nadal w nim mieszkają. Ani czas zaborów, ani wojen XX w., ani trudne czasy PRL-u nie skłoniły właścicieli do porzucenia rodzinnego miejsca. Dzięki tej niezwykłej rodzinie w domu przetrwały liczne pamiątki, pamięć o dawnych obyczajach oraz pokoleniach tworzących polską historię i kulturę. Mając świadomość wartości tego miejsca, właściciele już po II wojnie światowej otworzyli drzwi prywatnego domu zwiedzającym tworząc w ten sposób muzeum, w którym równocześnie mieszkali. Tak jest po dziś dzień. Muzeum Pamiątek po Janie Matejce „Koryznówka” w Nowym Wiśniczu niedaleko Bochni, od 40. lat jest otwarte dla zwiedzających jako oddział Muzeum Okręgowego w Tarnowie, a jego gospodarzami są Pani Maria Serafińska-Domańska i Pan Stanisław Domański.

„Koryznówka” to miejsce niezwykłe. Prawie pięciohektarowa posiadłość z małym drewnianym domkiem i zabudową gospodarczą kryje w sobie wiele historii, głównie rodziny Giebułtowskich i Serafińskich. Dworek zbudowano pod koniec XIX w. po wielkim pożarze Wiśnicza. Początkowo jako letni dom, następnie stale zamieszkany, jednak od zawsze było to miejsce, w którym rozwijało się życie kulturalne. Z jego mieszkańcami kontakty utrzymywało wiele ważnych osób, m.in. malarz Jan Matejko; historyk sztuki i malarz Władysław Łuszczkiewicz; krytyk literacki i historyk literatury, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, prezes Akademii Umiejętności Stanisław Tarnowski; malarz Czesław Wierusz-Kowalski; polonista, kolekcjoner, twórca muzeum w Bochni Stanisław Fisher, literat i dziennikarz krakowski Witold Zechenter oraz architekci Alfred Majewski i Wiktor Zin.

W dworku od zawsze grano i śpiewano, ta tradycja trwa nadal za sprawą Pana Stanisława Domańskiego. Poczucie więzi z ojczyzną, narodem, odpowiedzialność nie tylko za własny dom, ale również za własny kraj były i są stale obecne na Koryznówce. W XIX w. ściany domu ozdobiono portretami bohaterów narodowych. Jednak mieszkańcy tego niezwykłego miejsca nie tylko czcili bohaterów, ale także sami angażowali się w obronę Polski, m.in. udzielając się w organizacji niepodległościowej utworzonej w Wiśniczu i Bochni zwanej Ławą Powstańczą, walcząc w Powstaniu Styczniowym, podczas którego zginął w wieku 24 lat Stefan Giebułtowski. To także historia Tomasza Serafińskiego, uczestnika III powstania śląskiego, żołnierza września 1939 i Armii Krajowej. Lata II wojny światowej były ciężkim doświadczeniem dla mieszkańców tej niezwykłej posiadłości. W maju 1943 roku na Koryznówkę trafili także uciekinierzy z obozu KL Auschwitz Jan Redzej, Edward Ciesielski i rtm. Witold Pilecki, który w 1940r. został aresztowany podczas łapanki na Żoliborzu z dokumentami Tomasza Serafińskiego. Niesamowity zbieg okoliczności sprawił, że po prawie 3 latach piekła w niemieckim obozie koncentracyjnym Rotmistrz trafił do domu i opiekę człowieka, którego nazwiskiem się posługiwał. To tu przez prawie 3 miesiące ukrywał się po brawurowej ucieczce i napisał swój pierwszy Raport. Kontemplował przyrodę i uwiecznił na rysunku Kościół św. Wojciecha w Starym Wiśniczu. Kilka miesięcy po jego wyjeździe Tomasz Serafiński został aresztowany przez Gestapo i osadzony w więzieniu na Montelupich za domniemaną ucieczkę z KL Auschwitz. Walcząc o niezależność Polski mieszkańcy Koryznówki przyłączyli się także do ruchu Solidarności.

Każdy, kto choć raz przekroczył próg tego domu ma świadomość jego wyjątkowości. Chcąc przybliżyć jego historię stworzyliśmy także utwór pt. „Koryznówka” do słów Pana Bogdana Kasprowicza. Rok później miała miejsce premiera teledysku, w którym chcieliśmy uchwycić ducha tego miejsca. Gdy gramy ten utwór podczas koncertów- myślami zawsze jesteśmy tam.

Dla nas “Koryznówka” jest symbolem zwycięstwa, kultywowanej historii i pielęgnowania patriotyzmu z duchem postępu współczesnego świata. Dom ten przetrwał dzięki determinacji kolejnych pokoleń rodziny Serafińskich. To właśnie p. Maria Serafińska-Domańska (córka Tomasza i Ludmiły Serafińskich) oraz p. Stanisław Domański wlewają wciąż w nasze serca nadzieję i siłę do dalszej walki o pamięć.

„Ucieczka z piekła. Śladami Witolda Pileckiego” – https://www.youtube.com/watch?v=c_Xl4-gPYWI

 

“Koryznówka” – FORTECA – Walka Trwa – https://www.youtube.com/watch?v=GsxBGAV9rqg

 

“Muzeum Pamiątek po Janie Matejce “Koryznówka” – https://www.youtube.com/watch?v=dZAj72ySqgU

 

Darmowa aplikacja edukacyjno-turystyczna – Szlaki Historii

Pobierz już dziś w

➡️ w Sklep Play https://play.google.com/store/apps/details…
➡️ w Apple Store https://apps.apple.com/…/szlaki-historii/id6444348007…